Carl Clark – były członek brytyjskich służb specjalnych MI-5

Carl Clark stał się zwierzyną łowną po zerwaniu ze swoimi dotychczasowymi mocodawcami i przez trzy lata był przez nich nękany i namierzany, co zniszczyło jego 25 letnie małżeństwo, zmusiło go do opuszczenia rodzinnego miasta Norwich i osiedlenia się w Thetford, gdzie zdobył wielką popularność i odbudował swoje życie.

W uznaniu za swoją pracę z dziećmi i młodzieżą Carl został lokalnym i okręgowym mediatorem z ramienia partii pracy. Następnie z powodu niezgody na niektóre rozstrzygnięcia polityczne swojej partii, przeszedł do Przymierza Chrześcijan, skąd startował w 2014 roku w wyborach do Parlamentu Europejskiego otrzymując 11000 głosów i deklasując swoich kontrkandydatów z dwóch partii. Na skutek wypadku drogowego, z powodu odniesionych poważnych obrażeń, nie mógł stanąć w 2015 roku do wyborów do brytyjskiego parlamentu.

Dwukrotnie zapraszany jako prelegent na kolejne Europejskie Konferencje przeciwko Skrytemu Nekaniu, nie mógł wziąć udziału w żadnej z nich, gdyż bezpośrednio w okresie poprzedzającym  ulegał wypadkom.

(wywiad ten ukazał się w 2004 roku w niemieckim czasopiśmie Raum & Zeit. Dziękujemy bardzo Panu Carlowi Clarkowi za wyrażenie zgody na przetłumaczenie go na polski i umieszczenie na naszej stronie)

 

Rozmowa pomiędzy Carlem Clarkiem, byłym członkiem brytyjskich służb specjalnych (MI-5), obecnie demaskatorem używanych przez nich metod a niemieckim dziennikarzem Arminem Grossem.

 

Carl Clark – CC

Armin Gross – AG

AG:   Informacje dotyczące służb specjalnych zazwyczaj nie są upubliczniane. Pan jednak chce je ujawnić. Dla kogo Pan pracował?

CC:  Od 1980 do 2003 pracowałem jako wolny strzelec dla różnych służb. Do 1997 roku pracowałem dla CIA a potem dla Mosadu, izraelskich służb specjalnych i dla Ligi przeciwko Zniesławianiu, amerykańskiej organizacji przeciwko dyskryminacji i szkalowaniu z Żydów. Byłem tez zatrudniony przez MI-5, podgrupę brytyjskich służb specjalnych. Później przeniosłem się do policji także jako tajny agent pewnego śledczego laboratorium. Brałem udział w europejskich misjach w Paryżu, Zurychu, Bilbao i w Moskwie.

AG:   Na czym polegały Pańskie zadania?

CC:   Ważnym zadaniem była infiltracja pewnych grup w celu zdobycia informacji o sposobie ich funkcjonowania. Miałem przenikać do  pewnych grup, zaprzyjaźniać się z niektórymi członkami a potem starać się zniszczyć im życie.

AG:   O jaki rodzaj grup chodziło?

CC:  Przede wszystkim o gangi przestępcze i narkotykowe. Dostarczałem informacji o Froncie Narodowym, nazistach lub skinheadach izraelskim służbom. Interesowały ich nazwiska, adresy, miejsca spotkań, plany i cele. Śledziłem jednostkowe cele dla CIA.

AG: Co dokładnie Pan robił?

CC:  Szpiegowałem ludzi w bardzo długich okresach czasu podsłuchując ich rozmowy. Miałem tez za zadanie mącić im w głowach i wprowadzać w błąd. W tym celu wchodziłem ukradkiem do ich domów, zabierałem pewne przedmioty a inne tylko przestawiałem. Poza tym kasowałem dane z ich komputerów, albo usiłowałem wyprowadzić ich z równowagi chodząc za nimi i nagle odwracając się na stacji metra czy przystanku autobusowym itd. W innych przypadkach mogłem zainscenizować walkę uliczna dokładnie w polu widzenie obiektu i wiele innych tego typu zadań. Kiedy otrzymywaliśmy rozkazy, by kogoś docisnąć lub nawet zaaresztować, instalowaliśmy mu na komputerze określone materiały, takie jak dziecięca pornografia czy instrukcje wykonania bomby itd.

AG:  Kim były osoby, które wyznaczano panu jako cele?

CC: Ludzie mogący mieć jakiś wpływ na politykę. Na przykład opozycjoniści albo ludzie występujący przeciwko koncernom zwłaszcza farmaceutycznym. Niektórzy należeli do grup przestępczych, ale było dwóch czy trzech targetów, którzy nic nikomu nie zrobili i o ile mogłem to stwierdzić w nic nie byli zamieszani.

AG: W sumie jak wiele osób Pan inwigilował?

CC: W latach 80-tych było ich pięciu lub sześciu, w 90-tych siedmiu i od 2000 do 2003 trzech. Ta niewielka liczba obiektów pozwala zdać sobie sprawę jak intensywne były te działania. Początkowo potrzeba przynajmniej 6-ciu miesięcy, by uzbierać jak najwięcej informacji o przeszłości namierzanego celu.

AG:  Jak zdobywał Pan te informacje?

CC:  Z kubła na śmieci, telefonu, skrzynki mailowej, Internetu. W miarę coraz bardziej powszechnego stosowania nowych technologii staje się to coraz łatwiejsze. Już nie potrzeba pluskiew, wystarczą komórki lub anteny satelitarne. Ponadto dzisiaj udział broni mikrofalowej stał się częstą praktyką.

Tajne bronie:

AG:  Czy pan także używał tych broni na bazie mikrofal?

CC: Nie. Ja byłem odpowiedzialny za nadzór. Robili to koledzy ze specjalnych wydziałów. Chociaż byłem na miejscu, kiedy używano tych broni.

AG: Czy może Pan dokładniej opisać jak takie użycie tych broni przebiega?

CC: Trochę tak jak na filmach z gatunku science-fiction. Ludzie mogą być śledzeni przez radary, satelity, stacje bazowe telefonii komórkowej i dodatkowo przez programy komputerowe. Na przykład, czasem trzy urządzenia radarowe mogą być umieszczone w pobliżu celu. Radar emituje fale elektromagnetyczne, niektóre z nich trafiają w cel i ocenia się ich skuteczność. Moi przyjaciele, którzy pracują w tym wydziale specjalnym, mogą wówczas przez cały dzień podążać za celem na swoich komputerach. Dzięki tej formie lokalizowania obiektu można używać tych broni z dużą precyzją. Moi koledzy widza dokładnie, gdzie celować i mogą obserwować reakcję namierzanego obiektu.

AG: Jak te bronie oddziaływają na targetów?

CC: Wywołują wrażenie gorąca, wewnętrzne oparzenia, bóle, mdłości, uczucie strachu. Czasami zostawiają ślady na skórze, ale z reguły nie. Jeśli obiekt pójdzie do lekarza usłyszy, że wszystko jest w porządku. Proszę tylko wziąć pod uwagę, że tak było 10 lat temu. Od tamtej pory ta technologia znacząco się rozwinęła.

AG: Jaki jest cek tych ataków?

CC:  Zastraszyć ludzi, na przykład tych, którzy robią dużo hałasu wokół siebie. Ja stałem się celem po tym jak odszedłem z agencji. Jestem pewien że stosowano na mnie te technologie w latach 2003/2004, które powodowały we mnie dużą agresję. Były dwie sytuacje kiedy o niemal kogoś nie zabiłem, a jedną z tych osób była moja sąsiadka, która jest miłą starszą panią.

AG: Czy sądzi Pan, że jest możliwe bezpośrednie wpływanie na ludzkie uczucia za pomocą broni używających promieniowania elektromagnetycznego?

CC:  Bez  wątpienia. Wiemy, że żywe organizmy są wrażliwe na promieniowanie elektromagnetyczne. Podstawowe, wewnątrzkomórkowe procesy życiowe zachodzą dzięki        oscylacji elektromagnetycznej. Częstotliwości przychodzące z zewnątrz mogą zaburzyć bądź zmienić te procesy. W ramach eksperymentów wojskowych dokonano daleko idących  postępów w wpływaniu za pomocą tych częstotliwości na ludzkie ciało, mózg i duszę. Tą drogą można wywołać strach, agresje, nerwowość lub zaniki pamięci. W kombinacji z innymi oddziaływaniami można doprowadzić obiekt do obłędu. Na przykład fale radiowe mogą zostać zmanipulowane w taki sposób, że target słyszy swoje nazwisko w radio, albo jego komputer pokazuje jego nazwisko wielokrotnie. Przekazuje mu się również głosy komentujące wszystko, co robi. Na przykład po wstaniu rano z łóżka słyszałem głos, który mówił: Wstań i daj komuś wycisk.

AG: Ludzie mogą zostać nawet doprowadzeni do ostateczności, do zachowań ekstremalnych?

CC: Tak, bezspornie. Docelowo chodzi o to, by wybrani ludzie skończyli w szpitalach psychiatrycznych. Jeśli osoba namierzana szukając pomocy uda się na policje lub do lekarza, nikt nie potraktuje jej poważnie. Niektórzy lekarze i szpitale wręcz pracują ramie w ramie ze służbami. Procedury diagnostyczne sprawiają, ze pacjent, który czuje się prześladowany lub słyszy głosy dostaje etykietkę schizofrenika.

AG:  Szpitale współpracują ze służbami?

CC: Tak, oczywiście. Wielkie koncerny również. Dlatego ten, który prowadzi dochodzenie w sprawie działalności koncernów, poważnie ryzykuje. Rząd amerykański chroni koncerny takie jak Mc Donald, Coca Cola i niektóre firmy farmaceutyczne. Przedsiębiorstwa te mają na swoje usługi agentów FBI w zakresie szpiegostwa przemysłowego. Masoneria, która panoszy się w CIA, odgrywa tutaj pierwszorzędną rolę.

Jedna wielka sieć nadzoru:

AG: Czy wiesz, w których krajach cywile są inwigilowani i atakowani broniami skierowanej energii?

CC: w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Chinach, Północnej Korei, Rosji, Francji i Anglii. Zazwyczaj oficjalnie bez wiedzy odnośnych rządów. Lecz nieoficjalnie sądzę, że urzędnicy wysokiego szczebla w jakiś sposób muszą współdziałać a przynajmniej orientować się, co się dzieje.

AG:  Czy wiesz, ile osób pozostaje pod nadzorem?

CC: w Anglii około 5 tysięcy inwigilowanych i 15 tysięcy nadzorujących te operacje. Oprócz dużych agencji narodowych działa jeszcze 300 lub 400 pomniejszych agencji zatrudniających byłych agentów służb specjalnych. Maja zgodę Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na szpiegowanie, robienie zdjęć i zdobywanie informacji. Ich pracownicy są dobrze opłacani.

AG:  Napotykał Pan na trudności przechodząc z jednej agencji do drugiej?

CC: Nie, to zawsze był dobry ruch z punktu widzenia mojego nowego pracodawcy, jako że zawsze mogłem im dostarczyć informacji o moim poprzednim miejscu pracy. Różne agencje rządowe zupełnie sobie nie ufają, dzięki czemu mogłem zarobić więcej zmieniając agencję.

Odejście:

 AG:  Dlaczego pan z tym zerwał?

CC: Zdałem sobie sprawę, że to co robiłem było złe. Ostatni dwaj targeci, których mi przydzielono, niczego nie zrobili. Nie interesowali się polityka, byli zupełnie normalnymi, miłymi ludźmi, nie stanowili ani przestępczego ani ekonomicznego zagrożenia. Jak zdołałem ustalić powodem, dla którego mogli zostać wybrani jako cele było ich DNA lub grupa krwi. Ostatnio prowadzono dużo badan w tych tematach. Od naszego DNA zależy wiele subtelnych cech naszego charakteru. Od 1993 do 2004 w ramach Projektu Human Genomes Diversity  (Projekt Różnorodności Ludzkiego Genomu) poznano skład chemiczny par nukleinowych, które tworzą ludzkie DNA także zbierając dane genetyczne ludzi pochodzących z zagrożonych wyginięciem małych, odizolowanych wspólnot. Następnie wszystkie wyniki zostały porównane i powiązane ze sobą. Nasi pracodawcy byli zawsze bardzo zainteresowani DNA inwigilowanych osób. W początkowym okresie nadzoru zdobycie do analizy próbek ich DNA lub krwi było jednym z naszych podstawowych zadań.

AG:  Już Pan wspominał, że odejście z agencji stało się dla Pana źródłem problemów życiowych. Czy może Pan podać kilka przykładów?

CC:   Pewnego razu nocą, gdy prowadziłem ciężarówkę, by dostarczyć paczki, przez cały czas na dystansie 3000 mil leciał za mną helikopter. Kiedy szedłem sobie uliczka zaatakował mnie nieznajomy mężczyzna zdając mi cios. Przy innej okazji jechałem ciężarówką z trzytonowym ładunkiem, kiedy dwie z moich opon nagle eksplodowały. Policjanci, którzy przyjechali, oświadczyli, że nigdy nie byli świadkami czegoś podobnego. Potem był przypadek, gdy jechano za mną cały czas, kiedy prowadziłam. Tak mnie to rozwścieczyło, że zatrzymałem samochód na poboczu ,złapałem kij bejsbolowy i wyskoczyłem z samochodu. Trzy samochody, które siedziały mi na ogonie nagle wystartowały na wstecznym biegu i odjechały z dużą prędkością. W normalnych okolicznościach powinni powiadomić policję o moim zachowaniu, ale nic takiego nie zrobili. Również nasłano na mnie trzech ludzi, którym kazano się ze mną zaprzyjaźnić, by mogli mnie śledzić. Ponieważ wiedziałem, że podsłuchują moje rozmowy telefoniczne, głośno oświadczyłem przez telefon do kogoś, że planuję zabicie ludzi, którzy wkradli się do mojego życia, by mnie szpiegować. Zaraz po tej wzmiance trzej osobnicy zniknęli całkowicie ze sceny.

AG:  A jak sprawy się mają obecnie? Czy uważa Pan, że w dalszym ciągu Pana namierzają?

CC: Oczywiście. Dowiedziałem się również, że służby chciałyby się dowiedzieć, po co przyleciałem do Niemiec.

AG:  Czy zatem nie naraża Pan w tej chwili swojego życia?

CC: Jestem przygotowany na to, by stawić im czoła. Oni także zdają sobie sprawę, że wiem o nich dość dużo i że zamierzam coś zrobić z tym gwałceniem i naruszaniem moich praw obywatelskich. Mam przyjaciół w jednostkach specjalnych w Afganistanie i w Iraku, którzy mnie wspierają.

Wskazówki dla ofiar:

AG:  Czy ma Pan jakieś rady dla ludzi, którzy czują się inwigilowani?

CC:  Dobrą rzeczą jest unikanie w mailach używania określonej terminologii i słów takich jak rząd lub kontrola umysłu , gdyż cyfrowa inwigilacja skupia się na wyszukiwaniu słów kluczy. Warto także sprawdzać, czy nikt nie zakradł się do domu. Nocni intruzi często używają gazów usypiających rozpylanych na przykład przez otwór na listy zanim wejdą do domu. Domownicy budzą się nazajutrz z metalicznym posmakiem w ustach. Jeśli samochody zachowują się dziwnie, należy spisywać numery rejestracyjne. Jeśli dostajesz listy, na które nie czekasz, albo nadawca jest Ci nieznany, powinny zostać owinięte w folie aluminiową. Są tez specjalne mierniki do wykrywania promieniowania wysokich częstotliwości w pomieszczeniach.

AG:  Czy zna Pan innych demaskatorów, którzy opowiadają o podobnych przeżyciach?

CC: Do tej pory nikogo, ale mam nadzieję, że w przyszłości coraz więcej osób zdobędzie się na to, by mówić o tym publicznie

Link do oryginału w prasie niemieckiej – kliknij

Link do tłumaczenia na język angielski – STOPEG


 

Carl Clark: „Doświadczenie nękania przed i po współpracy z brytyjskimi służbami specjalnymi” (ENG) CHC_2015 Berlin

 

Udostępnij:
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
bemowo piskie
bemowo piskie
7 lat temu

Jeżeli biografia byłego agenta brytyjskich służb specjalnych MI-5 jest prawdziwa , nie jest to przeciek kontrolowany , to mamy informacje z pierwszej ręki.

bemowo piskie
bemowo piskie
5 lat temu

Gang Stalking =T………,straszyć,inwigilować, osiągać bliżej nie określone korzyści . Gang Stalking, zorganizowane osaczanie, odbywa się na kliku poziomach , wirtualnie- ofiara nie jest świadoma osaczania .Najwyżej w hierarchii są „Technologiczni” świadomi swej roli „podwójni”tajni agenci służb specjalnych posługują się zaawansowaną bronią psychotroniczną, (tajne dywersyjne grupy psychotroniczne działają pod przykryciem np: Echelon,Telefonia, Massmedia ) .Prekognicja , jest substytutem Mind Control , tylko w tym przypadku jasnowidza zastępuje aparatura psychotroniczna , która pozyskuje myśli ,dalej tzw. Stalker zna myśli ofiary i prześladuje za pośrednictwem wiadomości SMS, e mail , rozmowa przez telefon są to nie znane nam osoby najczęściej tel. do nas to pomyłka wtedy w krótkiej konwersacji pada „ Słowo ”lub zwrot (wyczytane myśli ofiary,prześladować ofiarę jej własnymi myślami), w tym korespondencja tradycyjna listy, najczęściej są to dane adresowe ,-Stalker daje do zrozumienia, nęka , prześladuje ,m…….…. . Celem jest zaprogramowanie indywidualne np: samobójstwa, wbrew woli danego targeta , niszczenie , dyskredytacja , napastowanie , przywoływać nieprawidłowe zachowanie, ofiara jest skłonna popełnić samobójstwo .Skutki broni psychotronicznej są nie materialne, dowodów nie ma, bez wątpienia wiele ofiar zostało w ten sposób wyeliminowanych , w tym z pierwszych stron gazet. Kolejny nazwijmy niższy poziom zorganizowanego „celowego” osaczania trwa zwykle ok .3 dni odbywa się na ulicy , wtedy target jest świadomy prześladowania. W tym przypadku najczęściej są to grupy 3-4 osobowe ,są to tak zwani „nieświadomi” stalkerzy najczęściej rekrutowani z marginesu społecznego, mają swojego guru, zadowalają się tym że należą do bliżej nie określonego systemu .Najczęściej zastraszenie z wykorzystaniem , NLP, przekaz podprogowy, zaprogramowanie indywidualne np: samobójstwa, wbrew woli danego targeta ,napastowanie ,nękanie ,ofiara jest skłonna popełnić samobójstwo .Mechanizm „ matrioszki” zaciera ślady działalności służb specjalnych . Przykładowy dzień fragment opisu: Wyjście z domu , pojawia się uczucie strachu nie wiadomo skąd brak przesłanek( radiacja elektromagnetyczna ) na przystanku autobusowym ofiara bezbłędnie lokalizuje grupę ,która zachowuje się nienaturalnie ,ponieważ uwalniają się emocje na widok ofiary. Stąd ofiara potrafi „wyłapać” z tłumu swoich prześladowców .Obawy potwierdzają się gdy target dojedzie, do urzędu, hipermarketu, na pocztę ,itd. grupa wychodzi naprzeciw, zachodzi na drogę ma to miejsce cały dzień gdziekolwiek ofiara by się nie udała . Stalkerzy poruszają się samochodem, odgrywają rolę gangsterów(stąd też nazwa Gang Stalking) choć naprawdę są „chłopcami na posyłki” .W skrajnych przypadkach grup jest kilka ,mogą to być obcokrajowcy ,sugestia z kim ofiara będzie miała do czynienia . W międzyczasie pojawiają kilka razy dziennie pojedyncze osoby ,które poprzedzają grupę Gang Stalking, zwykle ubrani w rażące kolory najczęściej jasno, zielone ,żółte. Wyposażeni w dodatki ,gadżety :nóż ,telefon, aparat itd. Należy nadmienić gdy u boku ofiary pojawia się osoba towarzysząca/e zwykle akcja zostaje zawieszona .Stąd też łatwym celem są osoby samotne mieszkające w dużym mieście. Jeżeli target mieszka na wsi ,kwestia czasu ,kiedy zostanie kolokwialnie sprowadzony do miasta, powodem będzie częsta zmiana miejsca zamieszkania, pracy . Ofiary często się łudzą że jak zmienią miejsce pobytu to wszystko się zmieni na lepsze i problem zniknie . Jeżeli w trakcie prześladowania ofiara „złamie” się poprosi o pomoc medyczną , opisze swoje doświadczenia ,zostanie zdiagnozowana następująco : pacjent boi się wychodzić z domu , jest wycofany, nie podejmuje aktywności , ma wrażenie że ludzie go obserwują , ma wrażenie że ktoś zna jego myśli, twierdzi że za tym stoją służby specjalne /wywiadowcze. Po takim wyznaniu od razu, zalecona zostanie wizyta do specjalisty ,który dopasuje jednostkę chorobową, przepisze odpowiednie leki psychotropowe ,po których jeszcze bardziej podatny będzie na ataki Mind Control. Można by powiedzieć” z deszczu pod rynnę” taki skutek przynosi w tym przypadku pomoc medyczna w konsekwencji jeżeli pracuje zostaje pozbawiony pracy , zepchnięty na margines, ,wyalienowany, wiarygodność ofiary sprowadzona do zera od tej pory wszystkie opowieści ,zeznania będą odbierane jak science fiction. Typowe przykłady zorganizowanego osaczania pod warunkiem że występują synergicznie. – częste spotkania z policją na ulicy – zapytania o drogę , – osoby pojawiające się otoczeniu ofiary rozmawiające często przez telefon ,obserwujące nietypowe zachowanie -mobbing w pracy itd. Należy też brać pod uwagę dla każdej ofiary jest inny schemat prześladowania ,zależny od pozycji społecznej np.: polityk , bezrobotny, naukowiec itd. Ofiary poddawane praktykom zorganizowanego osaczania , są permanentnie zastraszani , przez co tracą kontakt z rzeczywistością i z tego powodu, często przypisują dwuznaczne zjawiska ,zdarzenia nie mające związku z osaczaniem ofiary . Stąd niektóre przykłady jakie podają trudno uznać że mają związek z prześladowaniem, są wykoncypowane pod wpływem silnych przeżyć, emocji takie jak : remonty, hałasy z tym związane, częste syreny, czy sygnały np.: karetek pogotowia -insekty – często przykłady odgłosów zwierząt ,dźwiękonaśladownictwo (choć w tym przypadku istnieje technika przesyłania głosów prosto do mózgu z pominięciem przewodów słuchowych) – nietypowe dolegliwości, -poruszanie sprężynami łóżka , Należy brać pod uwagę że często też takie przykłady podaje dezinformacja tak aby dyskredytować doświadczenia ofiar ,które wypowiadają się na forum. Kolejny poziom prześladowania, w tej roli występują przypadkowo spotkane osoby ,w tym znajomi z pracy ,z wielu miejsc zamieszkania. . Mając na uwadze n/w zdania: „Nadając komunikaty” u wszystkich podłączonych ludzi można by wywoływać podobne myśli, uczucia, zachowania a nawet przekonania.” „W takim scenariuszu złożone zachowania grupy mogłyby być koordynowane z zewnętrznego „centrum sterowania”,co przywodzi na myśl opowieści niektórych ludzi doświadczających stalkingu uporczywego nękania).” Zadnia z art. Podłączanie Umysłu . Z doświadczenia przykład, analogiczny efekt, tam gdzie przebywa ofiara ciągle są powtarzane te same słowa(Mind Control) wplatane w krótkie opowieści z którymi emocjonalne związana jest ofiara .Pomimo że osoby się nie znają niezależnie od odległości i wielu miejsc zamieszkania ofiary ,używają tych samych zwrotów „słów”, tam gdzie przebywa ofiara. Nawiązując do wstępu artykułu broń psychotroniczna ,niewątpliwe jest technologią militarną o nieograniczonych możliwościach. Służby Specjalne najczęściej wybierają takie ofiary ,które prześladując osiągają dla siebie bliżej nie określone korzyści , np : prześladują daną ofiarę by wpływać na zachowanie danego środowiska w którym przebywa ofiara, czy zmusić ofiarę do takiego zachowania ,postępowania tak by zaszkodziła innej osobie ,inaczej to się nazywa „wysługiwanie się drugą osobą” , tak żeby nigdy nikt nie podejrzewał oto Służby Specjalne , zarazem potencjalna ofiara nie mogła tego wykazać . Z doświadczenia wydaje się mało prawdopodobne aby Służby Specjalne prześladowały w „ciemno ” bez żadnego celu . W innym przypadku jeżeli stosują broń psychotroniczną bez identyfikacji ofiar na danym terenie , np: wywoływanie strachu ,dolegliwości somatyczne ,prowadzą doświadczenia, statystyki ,badają czy ofiary będą pisać o swoich problemach w internecie . Nie ulega wątpliwości, pytanie które zadaje sobie każda ofiara dlaczego” ja”. Dlaczego ofiary stają się celem , ponieważ są obiektami doświadczalnymi ,”kozłami ofiarnymi” służb specjalnych/wywiadowczych a ich celem jest zdobywać informacje, kontrolować podwładnych, społeczeństwo, szerszy kontekst to globalizacja „Są to okruchy psychotroniki „

bemowo piskie
bemowo piskie
5 lat temu

Czytanie myśli człowieka to esencja kontroli umysłu.

bemowo piskie
bemowo piskie
5 lat temu

Jeżeli za pośrednictwem „ neurofonu „ przesyła się sygnały akustyczne prosto do mózgu z pominięciem przewodów słuchowych . Ofiara rejestruje , „głosy ,słowa „ jako własne ,których nie jest świadoma, powstaje złudzenie że rozmawia ze sobą ,prowadzi dialog wewnętrzny. Następnie jest prześladowana tymi myślami. Wydaje się że w tym przypadku nie jest to czytanie myśli człowieka. Natomiast czytanie myśli człowieka , to „skanowanie mózgu” , wyświetlanie myśli na ekranach monitorów -operatorów kontroli umysłu, prześladowanie ofiary jej własnymi myślami.

bemowo piskie
bemowo piskie
5 lat temu

Wskazówki dla ofiar: Jest taki cytat ( ” Radę, którą dajesz drugiemu, zastosuj również do siebie.”) Jedynie co możemy to informować. Jeżeli ktoś został zakwalifikowany jako obiekt doświadczalny do kontroli umysłu , to żadne unikanie go przed niczym nie uchroni. Wzorowa postawa życiowa , moralność ,etyka itd. nie ma żadnego znaczenia. Kontrola umysłu w początkowej fazie ma najczęściej charakter subtelny, dalej wg,badań faza ekstremalna np: jak ofiara reaguje gdy jest świadoma kontroli umysłu -czytania myśli itd.

bemowo piskie
bemowo piskie
5 lat temu

Słowa wrażliwe zostały wykropkowane. Jak tworzy się pacjentów psychiatrycznych można przeczytać w/w artykule /komentarzu . Medycyna nie rozpoznaje kontroli umysłu, objawy są diagnozowane jako choroba psychiczna, ponieważ są identyczne. Programowanie z ………….. , tortury, ( rozszczepienie osobowości), amnezja , implementacja . Miejsca odosobnienia nadają się do tego idealnie. Zaprogramowany z…………… działa wg. algorytmu ,przepisu , przy dzisiejszych możliwościach tajnych technologii działa jak zdalnie sterowany ,z………… nie potrafi tego wykazać . Narracja z mediów , chory psychicznie – z…………… , potrafi planowć, zmieniać miejsce a……… , rozpoznaje możliwości a……, wybierać c…., jest nieziemsko inteligentny, potrafi oszukać system , obchodzić procedury bezpieczeństwa, motywem działania jest uzyskać rozgłos itd . Objawy chroby psychicznej można dowolnie interpretować , co za tym idzie negować istnienie kontroli umysłu z ang.Mind Control , nie brać pod uwagę.

Zapisz się do newslettera
6
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x